Podstawowe informacje o osuszaniu budynków
Osuszanie ścian budynku to proces wymagający dużych nakładów finansowych. Jest także dość skomplikowany i wszyscy chcemy aby przebiegł on bez większych problemów i przyniósł zamierzone efekty. Pamiętać przy tym należy, że często oferowane w dzisiejszych czasach przez poszczególnych kierowników ekip budowlanych oraz remontowych osuszanie bezinwazyjne… w ogóle nie istnieje. Przeprowadzone badania jednoznacznie wskazują na to, że absolutnie nikt nie jest w stanie usunąć wilgoci ze ścian również bez konieczności dokonania poboru energii zewnętrznej.
Jak zatem widać, laicy mogą pozwolić zbyt łatwo zwieść się oferentom obiecującym dokonanie rzeczy z gatunku tych niemożliwych. Warto więc wcześniej przyswoić podstawowe informacje o osuszaniu budynków. Przed zleceniem przeprowadzenia tej czynności fachowcom wiedzieć, na co zwrócić uwagę. Będąc wyposażonymi w odpowiednią wiedzę, osoby zlecające odwilgocenie budynku staną przed szansą zniwelowania ryzyka fiaska inwestycji.
Historia o osuszaniu budynków
Zawilgocenie ścian jest groźne dla zdrowia, o tym wiemy. W razie zauważania niewielkich plam na ścianach czy suficie należy jak najszybciej podjąć odpowiednie kroki. W wykazach usług coraz częściej znaleźć można nowoczesne osuszanie poszczególnych partii budynku bez konieczności ingerowania w jego strukturę. Gdy dodatkowo przeprowadzenie tego typu usługi opatrzone jest rzadko spotykaną – niską – ceną, osoby ubogie chętnie decydują się na skorzystanie z niej. Niektóre będą wygórowane i zawierać będą zbędne elementy. Jak rozpoznać zrównoważoną ofertę? Dzięki której osiagniemy efekt nie wydając na to majątku? Jak nie dać się zwieść pięknym słowom przedstawicieli firm obiecujących niemal natychmiastowe pozbycie się wilgoci?
Głównie chodzi o efekt występowania zjawiska zawilgocenia kapilarnego. Należy na samym początku uświadomić sobie, że kapilarno-porowata struktura murów bywa w znakomitej większości przypadków efektem „podchodzenia” wód gruntowych na określoną wysokość. Jest to spowodowane brakiem odpowiednio wykonanej izolacji poziomej chroniącej przed wodą lub – rzadziej – zbyt wysokiego stopnia zużycia jej. Wspomniane zjawisko zawilgocenia kapilarnego wciąż pozostaje mało rozpoznane. Możemy korzystać z różnych sposobów oraz materiałów pomagających pozbycia się efektu zawilgocenia poszczególnych partii budynków. Nie wszystkie obiekty są odpowiednio chronione przed skutkami występowania obfitych opadów deszczu i innych, które niosą za sobą duże niebezpieczeństwo.
Warunki sukcesu
Po pierwsze podstawowym warunkiem osuszenia jest wyeliminowanie przyczyny wilgoci. Po pierwsze nie buduj domu na terenach zalewowych, terenach podmokłych i w okolicy wałów przeciwpowodziowych. Jeśli kupujesz stary dom na tych terenach to sprawdź czy można odporwadzić sprawnie wody opadowe. Jeśli jest on zawilgocony to proces osuszania jest złożony i wygląda mniej więcej tak:
- skuj zawilgocone tynki i posadzki, trzebabędzie je odnowić;
- zadbaj o wentylację powietrza w pomieszczeniach;
- wykonaj opaskę odwadniającą ze sprawnym odprowadzeniem wody do kanalizacji deszczowej lub rowu odwadniającego;
- przy nagłych zawilgoceniach można osuszyć dość szybko bez dużej ingerencji w konstukcję metodą elektroosmozy;
- wykonaj hydroizolację poziomą, są różne metody, polecamy iniekcję krystaliczną, która jednocześnie osusza;
- gdy wilgotność ścian spadnie poniżej 4% wagowo przystąp do odnowienia tynków, niejednokrotnie zalecam te renowacyjne;
- na zewnątrz; poniżej granicy gruntu zastosuj hydroizolację pionową, najlepiej z papy termozgrzewalnej;
- dopiero po osuszeniu można przystępować do prac związanych z ociplaniem styropianem lub wełną mineralną.
Ile wynosi prawidłowa wilgotności muru?
Podstawową informacją o osuszaniu budynków jest fakt, iż skuteczne powstrzymywanie podciągania kapilarnego w bezinwazyjny sposób nie jest możliwe. Zamiast więc skupiać się na tym zagadnieniu, zdecydowanie lepszym pomysłem jest rozpoczęcie poszukiwań innego sposobu. Chodzi oczywiście o walkę z przemokniętymi murami domów oraz innego rodzaju obiektów. Aby proces ten przyniósł jednak oczekiwane rezultaty, należy wcześniej spojrzeć na zagadnienie dotyczące transportu wody wyłącznie pod technicznym kątem. Mury większości budynków o różnym przeznaczeniu wykonywane były, są i – na co wszystko wskazuje – przez długi czas jeszcze będą z cegieł ceramicznych. Podlegają one połączeniu ze sobą poprzez zastosowanie zaprawy. Materiały te cechuje porowata powierzchnia. Oznacza to, że m.in. woda deszczowa lub gruntowa może bez większych problemów przedostawać się do wolnych przestrzeni zwanymi porami.
Nie ma w tym nic groźnego pod warunkiem, że poziom naturalnej wilgotności muru mieści się w przedziale 1,5-4% wilgotności masowej. Kiedy jednak wskutek zaistnienia bezpośredniego kontaktu muru z wilgotnym gruntem występuje woda kapilarna (nazwa określająca siły kapilarne oddziałujące na mur, w którego strukturę przedostaje się wilgoć), poziom wilgotności muru składającego się z cegieł nierzadko wzrasta do ok. 12%. Z tego względu należy unikać za wszelką cenę sytuacji, w której dochodzi do powstania defektów izolacji chroniących przed wodą. Wystąpienie nawet najmniejszego problemu może doprowadzić do konieczności przeprowadzenie osuszenia budynku. Co wiąże się oczywiście z koniecznością przeznaczenia na ten cel dość dużej gotówki.
Jakie są źródła wody kapilarnej
Jednym ze sprawdzonych przez ekspertów sposobów na odsunięcie wody od ścian budynku jest wykonanie hydrofobowej powłoki na powierzchni kapilary. Działanie sił spójności wody powoduje, że przy ich wystąpieniu nie pojawiają się jednocześnie siły odpychające. Dzięki czemu hydrofobizacja kapilarno-porowata jest, jak już wspomnieliśmy, wysoce skuteczna. Warto jednak pamiętać o tym, że woda kapilarna (ciecz wypełniająca kapilary) nie zawsze musi pochodzić z jednego źródła, czyli np. rzeki ulegającej wylaniu. Nierzadkim zjawiskiem jest „podchodzenie” wody również w wyniku nieprawidłowego wyprofilowania tarasu. Na ich bowiem powierzchni w łatwy sposób zbiera się duża ilość wód opadowych.
Za kolejne źródło wody kapilarnej uznać należy zaś kondensację kapilarną. Do jej powstania dochodzi w momencie, gdy stopień wilgotności powietrza jest zbliżony do tego, którym charakteryzuje się powietrze nasycone parą wodną. Nagłe wystąpienia spadku lub wzrostu jednej z tych wartości mogą w wyraźny sposób zwiększyć stopień zawilgocenia muru. Wówczas jednym z zabiegów będących w stanie powstrzymać skutki wystąpienia opisywanego zjawiska jest wymiana zasolonych tynków na wyprawy o odpowiedniej porowatości. Dzięki temu strefa wysychania ulegnie przesunięciu w głąb, w wyniku czego muru będą mogły pozostać suche przez wiele lat.
Elektroosmoza jednym ze sposobów osuszania budynków
Wśród podstawowych informacji o osuszaniu budynków coraz częściej zawiera się te, które dotyczą elektroosmozy. Przeprowadzenie tej czynności uznawane jest za jedno z najbardziej innowacyjnych we współczesnym budownictwie, a co za tym idzie – budzące duże zainteresowanie. Stwierdzić należy zatem, że elektroosmoza zachodzi w wyniku przyłożenia różnicy potencjału o charakterze elektrycznym. Dzięki czemu możliwe jest obniżenie w znacznym stopniu poziomu podciągania kapilarnego. Aby jednak zaistniało zjawisko elektroosmozy, konieczne jest przystawienie elektrod znajdujących się w wykonanych otworach. Elektrody należy także umiejscowić w gruncie.
Podłączenie ich do siebie powinno zaś przebiegać według schematu zamkniętego obwodu elektrycznego, którego wystąpienie umożliwia przepływ prądu stałego. Wytworzone w wyniku tego pole elektryczne sprawia, że powłoka jonowa w kapilarach ulega przesunięciu w stronę spadku potencjału, „zabierając” za sobą jednocześnie cząsteczki wody. Istotny jest przy tym fakt, iż opisany wyżej sposób osuszania budynków został poddany licznym testom. Przeprowadzający je naukowcy potwierdzili natomiast jego efektywność. Trzeba jednak jednocześnie stwierdzić, że zjawisko elektroosmozy, choć przynosi wyraźne skutki, proces odwilgacania budynków przy jego zastosowaniu może trwać bardzo krótko. Jest to wynik powstawania intensywnych zjawisk elektrokorozyjnych. Trwają jednak nieustannie próby udoskonalenia charakteryzowanej metody. Niewykluczone, że w przyszłości będzie ona skuteczniejsza również na dłuższą metę.